07.04.2022, 11:57
Nie da się ukryć, że w trwających obecnie rozgrywkach ligi polskiej mistrz Polski przedstawia się bardzo słabo. Należy mieć to na uwadze, że piłkarze Legii Warszawa to aktualni mistrzowie Polski, a obecnie zajmują miejsce w ogonie tabeli. Spotkanie z Górnikiem z Zabrza miało w końcu skrócić fatalną passę warszawskiej Legii, jednakże i w tym przypadku zabrakło zgrania do tego, żeby sięgnąć po jakiekolwiek punkty. Zawodnicy Górnika Zabrze od początku tego spotkania wyglądali na dobrze uszykowanych i w pierwszej odsłonie drużyna gości nie potrafiła stawić im czoła. Piłkarze z Zabrza po pierwszych 45. minutach spotkania prowadzili rezultatem 2:0 i wiele wskazywało na to, że szykuje się kolejna przegrana mistrza Polski. Lecz na początku następnej części tego spotkania zawodnicy Legii Warszawa zaczęli atakować i dali radę doprowadzić do rezultatu remisowego. Dzięki temu zasiadający na obiekcie sympatycy piłkarscy mogli mieć nadzieje na spore emocje w ostatnich minutach starcia.
I w rzeczy samej niesamowicie pasjonujące były końcowe minuty tego spotkania. W głównej mierze w następstwie dyspozycji zawodników gospodarzy, którzy finalnie wygrali ten pojedynek. W samej końcówce gola dającego triumf zdobył Kubica Krzysztof, który potrafił wykorzystać bardzo dobre podanie od Erika Janzy. Warto także wziąć pod uwagę to, że swojego pierwszego gola po przejściu do polskiej PKO Ekstraklasy zdobył mistrz świata z 2014 roku, a więc Podolski Lukas. to była wyjątkowa sytuacja dla tego zawodnika i nie ma najmniejszych wątpliwości co do tego. Z kolei warszawska Legia poniosła porażkę siódmy mecz z rzędu i aktualnie znajduje się na pozycji 17 w tabeli ligowej. Trzeba zwrócić uwagę na to, iż to jest niesamowicie fatalny wynik, jak na aktualnego mistrza PKO Ekstraklasy. Jeśli gracze Legii Warszawa chcą ciągle rozgrywać mecze w lidze polskiej to muszą powrócić do optymalnej formy. W przeciwnym wypadku mistrz rozgrywek polskich sensacyjnie spadnie do pierwszej ligi.
Brak komentarzy