23.03.2023, 10:25
Ubiegły mundial w wykonaniu polskiej narodowej drużyny nie był za bardzo udany. Rzecz jasna nasi piłkarze byli w stanie wywalczyć awans do pucharowej fazy, ale nie każdemu podobał się styl, w jakim to zrobili. Sympatycy piłkarscy z naszego kraju zgodnie sądzili, iż konieczna jest zmiana na pozycji trenera. Chociażby z tego powodu prezes PZPN Cezary Kulesza podjął decyzję o przerwaniu współpracy z Czesławem Michniewiczem. Nowym szkoleniowcem reprezentacji Polski został Fernando Santos, którego pierwszym poważnym przeciwnikiem była czeska reprezentacja. To było pierwsze spotkanie w zmaganiach eliminacyjnych do Euro 2024 i niesamowicie istotne było to, żeby zwyciężyć.
Humory w polskiej drużynie Przed pierwszym gwizdkiem arbitra były fantastyczne, jednakże weryfikacja przyszła bardzo szybko. Kadra Czech bowiem zdołała zdobyć dwa gole już po trzech minutach pojedynku. Zarówno dla kibiców zgromadzonych na trybunach w Pradze, jak i graczy było to wielkie zaskoczenie. Zawodnicy czeskiego zespołu narodowego wyglądali dużo lepiej od naszych zawodników od pierwszych minut i nic nie wskazywało na to, iż w drugiej części się to zmieni. W drugiej połowie tego meczu polska drużyna narodowa grała nieco lepiej, jednakże to czescy gracze strzelili bramkę numer trzy. Zdobywcą trzeciej bramki w 64. minucie był Kuchta Jan. Gracze kadry narodowej Polski dali radę strzelić jedynie jedną bramkę na 3 minuty przed końcem meczu. Warto zaznaczyć to, iż ten mecz w wykonaniu piłkarskiej polskiej reprezentacji był kiepski. Bez wątpienia nie w ten sposób debiut w reprezentacji Polski wyobrażał sobie szkoleniowiec z Portugalii Fernando Santos. Reprezentacja Polski w drugim pojedynku zmagań eliminacyjnych mierzyć się będzie z kadrą narodową Albanii. Bez cienia wątpliwości w tym starciu piłkarska reprezentacja Polski musi zdobyć trzy punkty.
Brak komentarzy