27.10.2022, 11:24
Na pewno kibice samochodowych wyścigów nie czują zadowolenia z tego, iż obecny sezon Formuły 1 powolutku się kończy. Podczas ostatniego weekendu poznaliśmy wszystkie najbardziej kluczowe rozstrzygnięcia tego sezonu. Po trwającej 9 lat dominacji Mercedesa zespół RB Racing dał radę wywalczyć mistrzostwo świata konstruktorów. Dla ekipy RB Racing aktualnie trwający sezon jest bardzo dobry pod niemal każdym względem i nie ulega to wątpliwości. Najpierw należy wziąć pod uwagę to, w jak perfekcyjnej formie jest w tej chwili Max Verstappen. Mistrz F1 z ubiegłego sezonu zagwarantował sobie kolejny tytuł z kolei podczas wyścigu o Grand Prix Japonii. Holenderski kierowca w chwili obecnej ma możliwość zupełnie skoncentrować się na ustanawianiu kolejnych rekordów. Triumf w niedzielnym wyścigu spowodował, że Max Verstappen wyrównał rekord ilości zwycięstw podczas całego sezonu.
Ten rekord na ten moment wynosi trzynaście triumfów, ale Max Verstappen ma szansę, żeby mocno go poprawić. Do finiszu aktualnego sezonu pozostały trzy rundy i Max Verstappen może śmiało zwyciężyć każdy z nich. Holenderski kierowca podczas trwania GP w Austin po raz kolejny udowodnił, z jakiego powodu jego dominacja w sezonie 2022 jest aż tak ogromna. Niesamowicie jeździ kierowca Red Bull Racing w obecnym sezonie i w dodatku w trudnych warunkach jest w stanie dowieźć wygraną w wyścigu. Dla mistrza F1 początek wyścigu na torze w Austin był świetny. Tuż przed zakrętem numer jeden udało mu się wyminąć kierowcę Ferrari i miał możliwość, by budować swoją przewagę nad pozostałymi kierowcami. Podczas pitstopu kierowca z Holandii stracił mnóstwo czasu podczas pitstopu, ponieważ pojawił się problem przy zmianie kół. Wszystko wskazywało na to, że może na tym zyskać zdobywca 7 tytułów mistrzowskich Lewis Hamilton, który wskoczył na 1 miejsce. Reprezentant Red Bull Racing jednak nie miał w planach odpuścić i był w stanie dogonić Brytyjczyka, a następnie go wyminąć. W ostatecznym rozrachunku Verstappen wygrał wyścig o GP Stanów Zjednoczonych, na drugim miejscu znalazł się Hamilton Sir Lewis Hamilton, a na najniższym stopniu podium Leclerc z ekipy Ferrari.
Brak komentarzy